Transparent Cohabitation
I read it years ago (maybe 2016/17?) and it was one of my very first comic/manhwa ever.
Que Sera, Sera
I skipped a lot of pages but nevermind. Characters were so dull. It was boring and predictable. Waste of time.
A Virgin Offering for the God of Death: Forbidden Conception
Wtf did I just read?
Untouchable (massstar)
Siostra sii była razem z Baryu chyba najbardziej wkurzającymi charakterami. Sia sama w sobie była irytująca... Denerwowało mnie jej myślenie i nie, nie będę patrzyła z różnych stron, wystarczy. Jiho był zostawiony sam sobie, nie miał o niczym pojęcia, chociaż z nim zerwała. Bruh... On na nią czekał przez tyle czasu i nie było mu przez cały ten czas dane z nią na spokojnie porozmawiać? Już nie mówiąc o tym, że to ona była zła na niego, że z nią nie rozmawiał we wcześniejszych rozdziałach. Hipokrytko, spójrz na siebie. Ogółem, ciekawa historia, przeczytałam całą, bo mnie wciągnęła, ale niektóre charaktery wkurwiające w chuj. Dziękuję za uwagę.
Pregnant with the Prince's Child
To nie było nawet w 5% interesujące
I’m a Villainous Daughter, so I’m going to keep the Last Boss