Stanning 101
Kreska ładna. Fabuła: na początku ociupińke nie aż tak wciągające, jak możnaby się spodziewać po średniej. Jeśli chodzi o pierwszą parę to ładnie się rozkręciło, jak główny zrozumiał o co chodziło w jego powrocie w przeszłość. Jeśli chodzi o drugą parę to od początku byli ciekawi ze względu na Rose i jego historię, a ten drugi (Suho) mógłby być odrobinę przystojnieszy, ale ostatecznie przyzwyczajłam się do niego i był ok. Ich historia piękna. A potem i pierwsza się bardzo rozkręciła. Pod koniec to już nawet płakałam ^^.
Yamada-kun to Lv999 no Koi wo Suru
Kreska ok. Dość powoli idzie ten związek, ale jak juz ze sobą chodzą to są dość kawaiśni.
Eleceed
Super ;) zabawne, urocze, całkiem ładne i sporo akcji. Główny bohater jest takim cutie pie <3 Kayden też ma soft place for him. Lubię też Jinsu po zmianie, bardziej niż Wooina, ale Wooin też spoko. Nie przepadam za Subin. Wszyscy kochają koty i głównego bohatera awww. Szkoda że jeśli chodzi o walki to są średnio narysowane i dość powtarzalne (tj. czuję jakiś taki schemat, te walki są takie wklejane do fabuły jakby. chodzi o te sparingi Woojina z innymi). Ale humor bardzo nadrabia. Fajnie pokazany rozwój głównego bohatera. Nie tak jak w beginning gdzie Art od początku był trochę zbyt wyczepisty.
Nanohana Boys
Ciekawe. Kreska ładna. Druga cześć myślałam, że trochę nie potrzebnie, bo w sumie cała fabuła była w 1, ale dobrze było popatrzeć jak sobie radzą. Szkoda że nie BL, ale tak też może być ;)
Tied Up In Twins
Świetne! Kreska taka niby rozmazana ale bardzo ładna. Fabuła interesująca. Chociaż nie przepadam za Woojungiem za to jak potraktował brata to jakoś chciałabym go z głównym bohaterem ponieważ ma więcej charakteru niż Sarang. Bohaterka okropna, myśli tylko o sobie. Update: później trochę jakby odrobinę gorzej, fabuła straciła swój impet, rozdziały były krótkie i sporo kadrów dla przypomnienia sobie poprzedniego rozdziału. Wyjazd jinwoo taki trochę ni z dupy, oraz wolałabym zobaczyć trochę inne pojednanie z bratem, no i co z tą głupia sohee. Sceny smexów powycinane, a szkoda, polskie rawy ich mam na kompie. Dalej trudno było się oderwać ale późniejsze rozdziały straciły to coś ( pewnie dlatego że już byli para i mieli problemy dla par, a nie nieodwzajemnioną miłość)
Angel Buddy
Kreska cute i ładna. Fabuła fajna, wciągająca, ale nie mega mega. Końcówka typowa dla autorek, czyli dramatyczna i pełna łez, czyli taka jak w sumie lubię. Lepsze niż Royal servant, bo relacja nie taka toksyczna, a urocza. Zakończenie bardzo fajne i jeszcze powiem, że do końca nie potrafiłam nie lubić Deletera. I cieszę się, że nie było smexów pokazanych (chociaż raz czy dwa to by mogłby być ;) )
Whose Baby is it?