aniki2468's manga / #Webtoon(91)

Kreska średnio ładna? Niby są całkiem całkiem, ale te usta jakieś dziwne. No i niektóre kadry to wyglądają jakby im ręce czy nogi połamało. Fabuła całkiem powolna. Na początku myślałąm że nużąca, ale chyba idelanie pokazuje rozwój związku w takim normalnym zwyczajnym tempie. Nie jest za szybko ani za wolno. Czekam na więcej rozdziałów, szczególnie aż główny bohater dowie się o bracie tego drugiego. Edit: końcówka trochę za bardzo dramatyczna, ale ogólnie dobra historia. Podobało mi się.

Nie tak dawno czytałam, a jednak prawie nic nie pamiętam. Ale chyba przeszłość głównego bohatera mogłaby być lepiej pokazana. Historia nawet urocza. Kreska średnio/ ładna , czasami dziwna. Edit: Znowu robię opis po dłuższej przerwie i prawie nic nie pamiętam. Ale ogólnie chyba fajnie ale mogłoby być lepiej.

Alex jest przystojnym dupkiem a główny bohater jest brzydki i głupi i jest łajzą. Sceny z nimi poza smexami są nie zręczne bo Alex go przecież wykorzystuje i nawet go nie lubi (albo o tym nie wie). Polubiłam za to drugą parę , czyli Chanwoo i MD? Szczególnie rozdziała jak Chanwoo godzi się zostać jego subem. Awwww. Czekam na rozdziału z nimi a nie na głupią randkę Alexa i głównego. Rozdział kłótni alexa i dg całkiem całkiem, no a potem był chanwoo ^^. Alex wreszcie sobie coś uświadomił, i zaczyna być tak jak powinien wyglądać normalny związek. i spoko. Ani nie lubię Alexa ani go nie bronię, że oh miał straszne przeżycia, bo jak ktoś już mądrze zauważył, to nie upoważniało go do zachowywania się w ten sposób do DG. Ale jeśli DG mu wybaczył to ja też, kimże ja jestem by ich powstrzymywać xd.

Kreska się dość zmieniała. Jest ładna. Fabuła wydaje się trochę przeciągana. Naiwnośc i głupota Siwona jest ogromna. również jego upór, jednak drugi też nie zachowuje się 100% spoko, najpierw sie focha potem kocha potem znow focha. Mogłoby się już 1000 razy skończyć a jednak trwa i trwa. Trochę podobne do what lied at the end , z tymi bohaterami z białymi włosami, śmiercią matki , wywiezieniem dziecka z kraju za młodu i rozdzieleniu głównych bohaterów, ale to chyba tyle. Fabuła dobra ale what lies lepsza. Końcówka mega głupia, tyle razy waliłam się w czoło że Wow. Akcja z siekierą np. OMG. Autorka powinna to dawno skończyć.

Początek trochę nie w moim stylu. Nie lubię takich okrutnych złych charakterów i ogólnie ciężkich klimatów, ale nie wiedziałam o tym jak zaczynałam tę serię. Miało być memory loss to zaczęłam i widzę okrutnego złego seme, ale potem trochę lepiej bo seme traci pamięć i robi się z niego słodziak z problemami. Kreska średnio ładna, fabuła trochę ciężka jak dla mnie, ale bez przesady. To nie poziom easy Target, więc idzie to czytać. Wielu postaci nie rozumiem, czasami ich jedyna motywacja jest to że są dziwni, nienormalni. Końcówka jakby przyspieszona, wiele nie wyjaśnili, brakuje też jakieś sweet after story. Co z "przyjacielem" różowego? Itd.

Inna fabuła, ale postacie z hate mate. Myślałam że będzie to alternatywa do hate mate pod względem osoby z którą gl boh skończy ale okazało się że nie . Para została taka sama. Dodano odrobine niezrozumiały wątek wielu wcieleń. Przez mała ilość rozdziałów historia mocno okrojona. Nie super nudna ale też nie super wciągająca. Końcówka z chwilowym rozstaniem całkiem niezła. Kreska jak w hate mate.

So, miałam troche przerwę po 8 rozdziale, dlatego mi się trochę zapomniało, ale w 1 rozdziale Dowan jest świadomy tego że Chamin śpi. A potem chyba mamy jak do tego doszło. Co daje taki efekt w sumie zaciekawienia. Standardowo jak na autorkę dużo smexów, co przy Window mnie tak nie irytowało, tu trochę zaczyna, bo nie wiele wnosi do fabuły A ja jednak lubię fabułę. Ale nie jest źle, jakieś elementy fabularne pozostają, czekam na 2 sezon. Trochę boje się momentu jak oni sobie uświadomią co tu jest nie tak hehe. Edit: czytałam na 3 razy ale w końcu się udało do końca. Druga połowa jakoś sprawniej poszła, ale to wcale nie znaczy że fabularnie było lepiej. Było dużo smexów. Chamin trochę za szybko się przekonał ale nie było źle.

Kreska - główny bohater jak najbardziej ok, ale ten drugi jest zbyt wielki? kanciasty? ma wyglądać tak, żeby nikt go z ukesiem nie pomylił? Tłumaczenie - jest nie oficjalne więc kilka pierwszych rozdziałów było ok, po 9 jest różnie, ale raczej google tłumacz więc czyta się średnio. Fabuła - dużo gadki korpo i reklam, w kilku momentach można sie zaciąć na jakimś przydługim ględzeniu o firmie. Romans - dość długo czekaliśmy na początek romansu, ale póki co (13 roz.) żadna strona nie jest zakochana, ale widziałam że w 15/18 będzie płacz, będą problemy, więc jestem ciekawa co dalej. Bohaterowie - gł. boh jest ok, chociaż brakuje mi info co on niby robił przez te 10 lat nieodwzajemnionej miłości do hyunga Yoosunga (?). Mam nadzieje na jakąś dramę (może z Yoosungkiem?). Edit: mniejsze problemy niż myślałam, trochę nie zrozumiałam tej dramy ale to może coś z tłumaczeniem. W każdym bądź razie jest ok.

Jak w poprzednim webtoonie autora kreska jest śliczna. Co na plus (nwm czy to tłumaczenie czy coś innego) dymki i kadry są mniej mylące. Bohaterowie są uroczy, historia ciekawa ale nie zawiera jakieś grubej fabuły (stan na 11 rozdziałów, ale nie spodziewam sie wielkich zmian biorąc pod uwagę poprzedni komiks). Mimo to czyta się przyjemnie i czekam na dalsze rozdziały.