As Sweet As This
Kreska ujdzie. Fabuła zapowiadała się bardzo dobrze, i chociaż nie było źle mogło być lepiej. Tłumaczenie pierwszych 13-14 rozdziałów trzeba czytać u źródła bo na mangago jest okropne. Druga para na początku mi się nie podobała, ale ostatecznie miała więcej dramy więc była ok. Mógłby być spin off o przyjacielu aczkolwiek raczej nie shipuje go z okularnikiem.
Shame♡Application
Trochę dziwne, ale fujoking ;) smexy i trochę glupiutkiej fabuły. Paid i peach Love były lepsze.Liczyłam na wiecej historii Dobina.
Almost Love
Kreska ok. Fabuły praktycznie brak. Takie sweet story o niczym. Druga para mogłaby mieć potencjał ale na wstępie się okazało że już są szczęśliwa zakochana para więc nie było co zbierać. To chociaż mogli by dać jakąś parę do zdobycia temu Haejunowi czy jakoś tak, a tak to był taka postacia bez pokrycia.
Good day to go crazy
Na początku nawet ciekawe, potem mega męczące. Fabuła mało wciągająca. Kreska całkiem niezła. Wątek z matką zbyt trochę przesadzony. Polubiłam nawet całkiem blond brata i czekam na jego romans z menadżerem. Edit: potem męczące, same smexy, meh.
Sign
Ładne i ciekawe. Smexy fajnie. Chociaż tu też uczucia żadnego nie ma jeszcze. Edit: za dużo smexów. Kilka głupich sytuacji jak to jak Suhwa mówi do Yohana że przecież kiedyś że sobą zerwa. Nie potwierdza to w ogóle jego uczucia meh. Całość historii dość ciekawa ale jest za mało fabuły w stosunku do smexów. Gyoon jest fajna postacią ale jego historia miłosną jest średnia. Tzn podobało mi się jak mówił czarnemu że go lubi ale on uważał że żartuje. Ale szybko to rozwiązali? Kreska niezła ale nie ma się czym zachwycać. Edit: do końca podobny poziom. Urocza była para przyjaciół, zazdroszczę im takiej relacji ze sobą.
From Points of Three
Początek nie najgorszy. Trójkąciki i te sprawy. Wątek z byłym głównego trochę po macoszemu, a miało potencjał. Potem w 2 sezonie gorzej. nie się nie dzieje. nie przepadam za bardzo za bohaterami. kreska ładna. Sequel o blondynie jest dość fajny. Bardziej mi się podoba niż 1 para. Szkoda, że jest kontynuowany jako ta sama seria, bo bym chciała oceniać je osobno. Rozdział z niezapowiedzianymi gośćmi SunYeola wygrał wszystko :D
Starting With a Lie
Na początku szło mi powoli. Ale jak tylko pojawił się niebiesko włosy to przeczytałam w 1 dzień. czyli 40 rozdziałów. Kreska urocza, fabuła ciekawa. Druga para była lepsza, ponieważ nie wiedzieliśmy czy go ten drugi lubi. I było więcej dramatyzmu A to lubię. Jedyne co się mogę przyczepić to tlumaczenie/ mylące dialogi. Nadal nie jestem pewna czy wyłapałam wszystkie szczegóły z tajemniczych kadrów i tajemniczych dymków.
All About Lust