Początek nie najgorszy. Trójkąciki i te sprawy. Wątek z byłym głównego trochę po macoszemu, a miało potencjał. Potem w 2 sezonie gorzej. nie się nie dzieje. nie przepadam za bardzo za bohaterami. kreska ładna. Sequel o blondynie jest dość fajny. Bardziej mi się podoba niż 1 para. Szkoda, że jest kontynuowany jako ta sama seria, bo bym chciała oceniać je osobno. Rozdział z niezapowiedzianymi gośćmi SunYeola wygrał wszystko :D
From Points of Three