Kreska średnio ładna? Niby są całkiem całkiem, ale te usta jakieś dziwne. No i niektóre kadry to wyglądają jakby im ręce czy nogi połamało. Fabuła całkiem powolna. Na początku myślałąm że nużąca, ale chyba idelanie pokazuje rozwój związku w takim normalnym zwyczajnym tempie. Nie jest za szybko ani za wolno. Czekam na więcej rozdziałów, szczególnie aż główny bohater dowie się o bracie tego drugiego. Edit: końcówka trochę za bardzo dramatyczna, ale ogólnie dobra historia. Podobało mi się.
Jazz for two