aniki2468's manga / #Secret Crush(18)

urocze urocze urocze x1000. świetna historia i urocza kreska. Moogyeong hyung mógłby być odrobine ładniejszy, ale Yohan wszystko nadrabia, jest taki uroczy i charakter postaci też jest dość wyjątkowy. Kwon Yuri też jest świetny, mało go shipuje z nauczycielem, bardziej chciałam go z bratem, no ale jeśli brat już kogoś ma no to cóż. Czekam na więcej brata (też jest fajny :D ), głównej pary i Yuriego. Edit: jak już ze sobą chodzą to jest odrobinkę gorzej, ale nie tak źle. Czekam na dalej bo coś nie tłumaczą, ale podobno nie będzie sezonu o Yurim, nad czym ubolewam. Mam nadzieje, że chociaż trochę dali brata i jego chłopaka. Edit: jednak będzie spin off o Yurim. Yey. Tak jak poprzednio pisałam sezon półtora trochę gorszy od pierwszego. Ale nadal byli uroczy (Yohan) więc nie narzekam i zabieram się za spin off.

Kreska spoko. Fabuła czasem zabawna, czasem nudna. Na tyle że zrobiłam sobie dłuższa przerwę, przed częścią z przyjacielem. Potem szybko poszło, bo przyjaciel był okropny i mimo że mow ze się nie podda, to jak dla mnie się poddał. Asystentka pod koniec zabawna.

jak mówi tytuł fabuła wcale nie kręci się wokół romansu głównego bohatera. jest to pewna odmiana od typowego schematu ale jednak powoduje to pewne zirytowanie. Bo jednak główny bohater to GŁÓWNY bohater i powinien występować częściej. A tu przez kilkanaście rozdziałów mamy samą przeszłość dwójki nowych kolegów, dość agresywnych btw. Edit: Kyubin mimo postrzegania go jako najbardziej agresywnego, jednak agresywny nie jest, a raczej całkiem uroczy. Sungtaek jest trochę denerwujący z tym swoim niezdecydowaniem ale nie jest tak źle. Sunghee mimo że powiedziałam że powinien być częściej to za nim nie przepadam za bardzo. (może dlatego że nie było mi go dane za bardzo poznać?). Ciekawa rzecz, że inbeom i kolega kyubina (kuzyn inbeoma) to 2 osoby! długo myślałam że jedna, bo cóż są podobni. Ten starszy gość co lubi licealistów jest creepy i mam nadzieje że sunghee skończy z kuzynem inbeoma (jakkolwiek się nazywa). Kreska średnia, na minus. Inbeom okazał się całkiem fajny, Sunghee można było polubić, a kuzyn Ibeom jest całkiem hot, chociaż przez chwilę myślałam, że tu też coś nie wyjdzie. Ogólnie spoko.

Historia trochę jak z one shota Yonedy Kou, chłopak prosi o porade miłosną osobę w której się zakochał, udając że chodzi o kogoś innego. W sumie bardzo przyjemnie się czyta. Kreska średnia, ale ujdzie. Historia z potencjałem, ale mam wrażenie że odrobinę zmarnowanym? za mało dramy! dobrze że ich romans się rozwija, ale uwżam że Heesu nie powinien tak szybko zapomnieć o Chanyoungu! jest tyle potencjału do wykorzystania w takiej sytuacji, Heesu mógłby się dowiedzieć że Chanyoung wie, albo Heesu powienien w ostatnim zrywie wyznać mu miłość. A tak to czekam na jedyną chyba dramę co raczej powinna być, czyli Heesu się dowie że cała trójka spisuje razem, żeby Heesu zszedł się z Seongwonem. Edit: nie było wcale taj dramy xd 1 sezon był spoko, 2 jak zwykle nie bo zaczęli ze sobą chodzić i byli zbyt słodcy, za mało fabuły. Druga para taka sobie, nie zauroczyli mnie. Ogólnie dobre ze względu na 1 sezon, 2 nie bardzo.

Fajne. Kreska ładna. Wątek z przeszłością, nowym interentowym przyjacielem, z nową miłością, bardzo dobre. Rozdziały tylko trochę za krótkie. Mam nadzieje że w sumie skończy z tym czarnowłosym. A no i największy problem: nie mogę spamiętać imion, oprócz Karama , reszta jest zbyt podobna a szkoda. Update: po wyrzuceniu wszystkich rozdziałów, przeczytałam od nowa. Końcówka gorsza niż początek. Zmiana Karama zbyt nagła, odrzuca go to odrzuca A nie zaraz zmienia zdanie. Yooseung (czy jakoś tak) trochę nie potrzebna postać (ostatecznie mnie tylko wkurzal) no i junseo dlaczego oh dlaczego główny z nim nie skończył. Kiepskie zakończenie, narracyjnie i fabularnie.