Dragon's First Crush
Kreska ładna, ale na smoka w ludzkiej postaci nie mogę patrzeć, bo taki z niego trochę bara. Za to książę całkiem całkiem, a wgl grand magician za młody cud miód orzeszki. Szkoda, że na starość już tak średnio wyglądają (rodzice, ciotki itd). Fabuła nie najgorsza aczkolwiek nie wiele się dzieje. Niby jakaś drama, a tak naprawdę to większośc to jakieś sweet rozdziały o niczym. Najbardziej to mi się chyba rozdziały dodatkowe o ojcach Lou podobały ;)
Father, I don't Want this Marriage
Cute. Historia jest dobra, kreska śliczna, a rumieniący się główny bohater jest nie jedną przyczyną mnóstwa sceenów na moim telefonie. Jedyne do czego się mogę przyczepić, to na ten moment (55 rozdział) niedbałość w rysowaniu teł czasami oraz rysowanie głównej bohaterki z przymróżonymi oczami (wygląda wtedy okropnie). Ale do historii póki co nie mogę się czepiać. A i wstawki komedyjne są genialne.
Silver Diamond