aniki2468's manga / #Old creep(3)

Someone else's BL Manhwa

Complete | Bobari , 보바리 | 2000 released

jak mówi tytuł fabuła wcale nie kręci się wokół romansu głównego bohatera. jest to pewna odmiana od typowego schematu ale jednak powoduje to pewne zirytowanie. Bo jednak główny bohater to GŁÓWNY bohater i powinien występować częściej. A tu przez kilkanaście rozdziałów mamy samą przeszłość dwójki nowych kolegów, dość agresywnych btw. Edit: Kyubin mimo postrzegania go jako najbardziej agresywnego, jednak agresywny nie jest, a raczej całkiem uroczy. Sungtaek jest trochę denerwujący z tym swoim niezdecydowaniem ale nie jest tak źle. Sunghee mimo że powiedziałam że powinien być częściej to za nim nie przepadam za bardzo. (może dlatego że nie było mi go dane za bardzo poznać?). Ciekawa rzecz, że inbeom i kolega kyubina (kuzyn inbeoma) to 2 osoby! długo myślałam że jedna, bo cóż są podobni. Ten starszy gość co lubi licealistów jest creepy i mam nadzieje że sunghee skończy z kuzynem inbeoma (jakkolwiek się nazywa). Kreska średnia, na minus. Inbeom okazał się całkiem fajny, Sunghee można było polubić, a kuzyn Ibeom jest całkiem hot, chociaż przez chwilę myślałam, że tu też coś nie wyjdzie. Ogólnie spoko.

A Strange Joke

Complete | Cho Hyerim | 2000 released

Kreska spoko. Fabuła ciekawa. Sehun moją ukochaną postacią, ale główny (Min) też spoko. Przyjaciele w tej serii bardzo spoko. Zerwanie trochę bez sensu, ale przynajmniej coś sie zadziało, a nie same cukierkowe randki czy coś. Szkoda, że Sehun nie dostał jeszcze pary, bo zasługuje. Historia ex Mina hmm ex jest okropny, ale ma też swoje powody, autorka specjalnie go aż tak pokazała, aby go 100% nie shipować z Minem, ale Min wcale nie jest lepszy od swojego exa. ostatecznie zrobił prawie to samo. Końcówka ok. Kreska bardzo ładna.

Inner Beauty

Complete | Fairytale | 2000 released

Kreska całkiem ładna, choć mocno żałuje że główny bohater nie jest ładniejszy jak w początkowych planach autorki. Fabuła nie jest taka zła, aczkolwiek nie rozumiem, jak ktoś mógłby zakochać się w kimś kto ma jego ciało. Przecież to jak zakochać się w sobie, bezsensu. Nie rozumiem też logiki Woochana (ładne imię ^^) że aby odegrać się na ojcu będzie taki sam jako on? Wut, a co to tego ojca zaboli, się pytam? Rozwój uczuć też nie najlepszy, takie ho siup kocham cię (ze strony Woochana). Ale biorąć pod uwagę że przeczytałam (24 roz) w jeden dzień to nie było tak źle i czekam na więcej. Edit: pojawienie się byłego nauczyciela i wątek z przyszłymi zyciami (podobała mi się historia ich przeszłości) był fajny. Końcówka fajna. Podsumowanie takie romantyczne ^^ ogólnie wyszło nieźle, chociaż wiele motywacji nie rozumiałam, w tym też ich byłej.