Hatsukoi (kazuki Rai)
K's secret
Kreska ładna. Bardzo się poprawiła w trakcie serii. Pomysł na fabułę wydawać by się mogło, że banalny. Tania wymówka do zrobienia smuta. Ale autorka nie ładuje w nas wiadomymi scenami non stop jak to bywa w niektórych webtoonach, a rozsądnie wprowadza je, aby miały ręce i nogi. A gdy już są to są hot, bo cześć nie ma cenzury. Bardzo podobał mi się wątek choroby głównego bohatera. Chociaż rozwiązanie całej historii (tj na tym dachu z Nux i potem w magazynku) nie było jakieś ekscytujące, to bardzo podobał mi się rozdział kiedy seme dyrektor dowiedział się prawdy o Yoonie. I to jak go potem szukał. Aczkolwiek zrobienie sobie dodatkowych kluczy do jego mieszkania było podejrzane. Za to ma minus. Jeśli chodzi o rozdziały dodatkowe, to nie wiele wniosły, trochę perspektywy dyrektora, ale w większość to akurat była wymówka do zrobienia smut cosplayu. Wolałabym jakieś historie z ich życia teraz + może coś o Jinyoungu. Trochę więcej o rodzinie Yoona, np. co się stało z jego matką, coś o relacji Jinyounga i ojca Yoona, jak poznał się Jinyoung z tym swoim seme, albo ich wszystkch relacja z poprzednim Nuxem. Dużo możnaby tu jeszcze dorysować historii, szkoda, że autorka tego nie zawarła. + w historiach dodatkowych, które dzieją się przed główną fabułą, był narysowany uśmiechnięty Yoona, gdzie autorka w serii podkreśla, że uśmiech z ostatniego rozdziału był jego pierwszych, więc coś pasuje ;)
10th -You and I fell in love with the same person.-