Biting the Tiger
Kreska ładna. Główny bohater sam w sobie nie jest zły, ale ... za dużo ma tych lęków? samochody, woda, burza. Nawet ciekawe póki się nie zeszli (jak to ja żałuje że nie było większej dramy z przyjacielem). Potem sweet love (nuuuuuuudy), i tylko dwa momenty mi się podobały: o motylu (bo się nawet poryczałam) i jak zerwali. A tak to nuuuudy sweet i rzyganie tęczą.
Stanning 101
Kreska ładna. Fabuła: na początku ociupińke nie aż tak wciągające, jak możnaby się spodziewać po średniej. Jeśli chodzi o pierwszą parę to ładnie się rozkręciło, jak główny zrozumiał o co chodziło w jego powrocie w przeszłość. Jeśli chodzi o drugą parę to od początku byli ciekawi ze względu na Rose i jego historię, a ten drugi (Suho) mógłby być odrobinę przystojnieszy, ale ostatecznie przyzwyczajłam się do niego i był ok. Ich historia piękna. A potem i pierwsza się bardzo rozkręciła. Pod koniec to już nawet płakałam ^^.
Love Stage!! Dj - If Stage!!