Silver Diamond
Urocze w kosmos. Kreska piękna, szczególnie po kilku tomach. Fabuła ciekawa, chociaż pomysł może się wydawać trochę śmieszny. Zakończenie nie perfekcyjne, dlatego tylko 9/10. Najbardziej polubiłam Tohjiego, ale cała czwórka była cudna i guards też byli cudni. Kinrei i książę też stali się bardzo uroczy pod koniec. Normalnie shipuje ich mocniej niż Rakana i Chiguse.
No Way, Vampires Don't Exist
Na początku zabawne, potem już nie bardzo. Fabuła przeciągana, bo główny bohater to idiota. Rozdziały dodatkowe meh. Autorka wprowadziła partnerów dla dwóch pozostałych (lol że dla jednego nie) ale wgl nie rozwinęła ich wątków co było wkurzające
Angel Buddy
Kreska cute i ładna. Fabuła fajna, wciągająca, ale nie mega mega. Końcówka typowa dla autorek, czyli dramatyczna i pełna łez, czyli taka jak w sumie lubię. Lepsze niż Royal servant, bo relacja nie taka toksyczna, a urocza. Zakończenie bardzo fajne i jeszcze powiem, że do końca nie potrafiłam nie lubić Deletera. I cieszę się, że nie było smexów pokazanych (chociaż raz czy dwa to by mogłby być ;) )
Become Human
Nie skończyłam tylko dlatego, że nigdzie nie ma dalszym rozdziałów, ale czytało się spoko. Chyba trochę głupokowate było.
Eleceed