Paperbag-kun is in love
Znałam już taki motyw z innej mangi, kreska nie była jakaś super cute. dlatego 7/10.
Eleceed
Super ;) zabawne, urocze, całkiem ładne i sporo akcji. Główny bohater jest takim cutie pie <3 Kayden też ma soft place for him. Lubię też Jinsu po zmianie, bardziej niż Wooina, ale Wooin też spoko. Nie przepadam za Subin. Wszyscy kochają koty i głównego bohatera awww. Szkoda że jeśli chodzi o walki to są średnio narysowane i dość powtarzalne (tj. czuję jakiś taki schemat, te walki są takie wklejane do fabuły jakby. chodzi o te sparingi Woojina z innymi). Ale humor bardzo nadrabia. Fajnie pokazany rozwój głównego bohatera. Nie tak jak w beginning gdzie Art od początku był trochę zbyt wyczepisty.
Undercover Partners
Kreska ok. Za dużo smexów, szczególnie w 3 sezonie. Praktycznie brak w nim fabuły, więc zupełnie mi się nie podoba, mimo, że pary wreszcie się spotkały, ale że też spotkały się i nie były dla siebie za miłe to też tak śtednio wyszło. Druga para fajniejsza, jakby ze wszystkich bahaterów najbardziej polubiłam różowowłosego. Jest taki głupiutki, że aż uroczy. Pierwsza para ujdzie.
Silver Diamond
Urocze w kosmos. Kreska piękna, szczególnie po kilku tomach. Fabuła ciekawa, chociaż pomysł może się wydawać trochę śmieszny. Zakończenie nie perfekcyjne, dlatego tylko 9/10. Najbardziej polubiłam Tohjiego, ale cała czwórka była cudna i guards też byli cudni. Kinrei i książę też stali się bardzo uroczy pod koniec. Normalnie shipuje ich mocniej niż Rakana i Chiguse.
No Way, Vampires Don't Exist
Na początku zabawne, potem już nie bardzo. Fabuła przeciągana, bo główny bohater to idiota. Rozdziały dodatkowe meh. Autorka wprowadziła partnerów dla dwóch pozostałych (lol że dla jednego nie) ale wgl nie rozwinęła ich wątków co było wkurzające
Trash of the Count's Family
Początek trochę nudny, ale ogólnie fajne. Jedyne co to wkurza mnie jak główny bohater nazywa sam siebie Trashem (jaki Trash by tak zrobił?) szczególnie jak wgl nie zachowuje się jak trash. eh. Za to jest całkiem całkiem i zwierzątka są urocze. Ogólnie czuję jakby te 64 rozdziały były ledwie wstępem ;) więc chyba jeszcze trochę się to pociągnie (wow naprawdę dłuuuugo pociągnie, bo light novel ma 750 rozdziałów obecnie :O ). Edit: kreska, tła i postacie, wszystko się zrobiło takie śliczne :)
Faded First Love