Ze wzgledu na pożar który zabił ojca i pozostawił matkę w śpiączce uke traci szczęśliwe wspomnienia. Spotyka się z seme, ale potem z dnia na dzień o nim zapomina. Seme na początku się poddaje ale potem zaczął walczyć o ich szczęście. I chwała mu ze się nie poddał, bo ostatecznie uke odzyskał wszystkie utracone wspomnienia
Złamało mi serce. Depresja to straszna rzecz. Terr miał szczęście, ze trafił na Jeffa i że Jeff sie nie poddawał nawet kiedy było strasznie ciężko. Nie potrafię zrozumieć jak ta suka nie wylądowała w więzieniu- mało tego obwiniała za próbę zabójstwa Terrego. Ja bym jej nie wybaczyła tak jak to zrobił Jeff, tym bardziej że to doprowadziło do 3 letniego rozstania. A ta suka jeszcze szantażowała Jeffa że jak odejdzie to nic od niej nie dostanie. No to nie suk
Messages